Co tu oceniać. Standardowe frazesy brak jakichkolwiek konkretów. Abstrakcyjnie wysokie ceny prądu zawdzięczamy biurokratom którzy wprowadzili patologiczny ETS. Teraz gospodarka EU jest uzalezniona od spekulantów. Wycena ETS nie ma nic wspólnego z popytem i podażą. To instrument finansowy czysto spekulacyjny. Jeżeli UE nie może się z niego wycofać a pewnie nie może bo instytucje finansowe są w tą spekulację mpocno zaangażowane, to jedynym rozwiązaniem jest oddawanie części opłaty spółkom produkującym prąd by te mogły sprzedawać po kosztach wytworzenia + marża a nie po kosztach wytworzenia + nie wiadomo jak wysko płata za emisję CO2 + marża, której obecnie praktycznie nie mają. Cena prądu musi spaść i to nie okresowo kiedy świeci słońce albo wieje. Duzi odbiorcy muszą mieć gwarancje ceny na kilka lat bo nikt nie bezie inwestował w krajach gdzie koszty energii z roku na rok mogą wzrosnąć o 30-50%.