Nie wiem co mnie skłoniło, żeby sprzedać PZU, nie wierzyłem w PZU, ale dalej wierzę w Yarozbawa.

Jutro wracam na PZU. Wiem co robię, nigdy nie błądzę.

Fakt, ze 100 mln można było by zarobić - przeleciało koło nosa.

Sto mln czy tys.to jakimi kwotami obracasz czy w jakimś funduszu pracujesz

Bez znaczenia - ciesz się, że nie zarobiłem 100 mln, kto wie może z czasem nawet 150 jak tak dalej pójdzie.

...no to kupuj - może 50 mln zarobisz - też spoko

No 50 mln zarobie czy 100mln nieważne jaka to różnica haha

On pisze o złotych przed denominacją (odejmij cztery zera)

Przestało już cię cieszyć, że nie zarobiłem 100 mln ?
Mnie to nawet może i trochę szkoda no ale cóż, jakiś czas temu postanowiłem dać sobie już spokój z tą giełdową głupotą.
Być może nie zarobie i 500 mln - trzeba jakoś z tym będzie żyć - może wytrzymam :)

Nie przejmuj się po prostu będziesz sobie żył spokojnie bez tych 500 milionów po co ci takie obciążenie psychiczne

No właśnie - tego wam też życzę abyście się nie martwili tym ile nie zarobiłem :)
Po co wam to obciążenie psychiczne :)

Tak, to wygląda i on dalej myśli, że jesteśmy w RWPG ( to taka "Unia" powstała w Moskwie w 1949 roku)

"też spoko" to było dobreee :))))