Zamiast podnieść do np 0,70 i tam zebrać mnóstwo papieru to robi takie gierki aby zniechęcić obrzydzić i zmęczyć licząc ze ktoś się wysypie co widać ze go bardzo irytuje bo taka sytuacja nie ma miejsca.Dzień dnia 80% obrotu robi on.Niby obroty 100-200 tys a wszystko stoi w miejscu.Do wigu i wig banki w skali 3 miesięcznej tracimy już w okolicach 14%.
Efekt braku plynnosci jest do bólu wykorzystywany przez "pana gracza " z niewyobrazalnie grubym portfelem Ale dziwi nie że "koniec jest bliski" a nikt mu nie podskakuje
Tzw spółdzielnia to rozgrywa.Spółka mało płynna bo małego kalibru(cały biznes to 20-25% wynikow kwartalnych najwiekszych banków w Polsce )+ do tego zszargana przez pisiorow reputacja głównego akcjonariusza.Garstka ludzi tu została tych najwytrwalszych.