ubrali instytucjonalnych po pachy - liczyli na dalszy spekulacyjny rajd i się przeliczyli - uważać bo to pole minowe

Dzięki za rady, ale trochę to słabe gdy stoi się na peronie i czeka wypowiadając zaklęcia.

Heheeh dobre zrobiłeś mi dzien tym tekstem

Ja dziękuję, nie kupuję akcji których wartość księgowa jest ponad 10 X niższa od kursu. W okolicach 70 zł może rozważę to i tak 7X powyżej wartości księgowej. Na razie to napompowany balon

ten walor traktuję jedynie jako socjologiczną ciekawostkę - na GPW są spółki, które kosztują poniżej 1/2 wartości księgowej choć mają kilkaset milionów gotówki w kasie i znakomite od wielu kwartałów wyniki :-)))) - gdyby tak wycenić tą spółkę (uwzględniając entuzjazm inwestorów) to kosztowałaby ok. 5,50 zł

Współpraca Diag i Biomaximy wzorcowa

4 mld kapitalizacji i wszystko jasne

W przypadku firm usługowych, takich jak Diagnostyka S.A., wskaźnik P/BV (Cena do Wartości Księgowej) może nie być najbardziej miarodajnym narzędziem analizy. Wynika to z faktu, że wartość księgowa nie uwzględnia w pełni wartości niematerialnych i prawnych, takich jak marka, know-how czy baza klientów, które odgrywają kluczową rolę w firmach usługowych.

Bardziej odpowiednie wskaźniki dla firm usługowych to:

1. P/S (Price to Sales): Stosunek kapitalizacji rynkowej do przychodów ze sprzedaży. Pozwala ocenić, ile inwestorzy płacą za każdą złotówkę przychodu firmy.


2. EV/EBITDA (Enterprise Value to EBITDA): Stosunek wartości przedsiębiorstwa (EV) do zysku operacyjnego przed amortyzacją (EBITDA). Umożliwia porównanie wartości firmy niezależnie od jej struktury kapitałowej i polityki amortyzacyjnej.


3. ROE (Return on Equity): Wskaźnik rentowności kapitału własnego, pokazujący efektywność wykorzystania kapitału przez firmę

Co to jest Meta (Facebook), żeby wyceniać go po rozpoznawalności marki i bazie klientów ???? litości - to jest wycena pr-wego balona. Za chwilę kurs będzie opadać (a ma z czego) pod własnym ciężarem - to znane zjawisko. Z okien widzę tą krakowską firmę - zaadaptowali były budynek studenckiej stołówki montując aluminiową fasadę i podświetlany neon. Jedyne co widzę, to jeżdżące obrandowane samochody z kupkami i siuśkami klientów. Dolna granica sprzedaży przy budowaniu księgi popytu to było 95 zł i po takiej cenie fundusz chciał się pozbyć swoich akcji - a fundusze trzymają akcje do czasu, gdy spółka rokuje organiczny wzrost struktury - fundusz ocenił, że jest to aktualnie sufit i wycenił go na 95 zł. Udało się im upchać po 105 zł, ale to tylko im się chwali, że więcej zarobili i nic poza tym. Nawet, gdyby po 50 zł fundusz sprzedał to nie połaszczyłbym się. Nie widzę tu pola do wzrostów. Za kilka miesięcy okaże się kto miał rację.