Najprawdopodobniej udało nam się powiązać cię (zawsze z małej) w sposób bezpośredni ze "spółką" (fasada), którą założyłeś z kolegami za pomoca pośrednika (znamy nawet firme, ktora sie tym zajmuje) w Chinach i za pomocą której pierzecie pieniądze z innych szemranych biznesów, gdzie za pomoca "zleceń na gry z Chin" wplacacie już czyste pieniadze na konto SimFabric. Gratuluje, bedziesz niedlugo bardzo slawna osoba. Dowiedzieliśmy się wszystkiego w czwartek. Wiesz ze mam racje, zawsze mialem, ze wszystkim. Miłej niedzieli.
Na pewno Tb sie udalo wielkie śledztwo. Jakby kurde robili przekręty to nie na takim poziomie żeby sb Piotrek to wyśledził po necie....weź człowieku.....
Julka. My wiemy o wszystkim. Już ci mówie jak to będzie wyglądać. Za pare lat, jak już bedzie ci wygodnie i uznasz, że sprawa przycichła, Piotra nie ma, SimFabric nie ma ...zapukaja do ciebie z CBA i zabiora na przesluchanie. Pozniej bedziesz przez 10 lat walczyć w sądzie, aż ostatecznie zrozumiesz, że twoj tatuś, zmarnowal ci zycie robiac z ciebie slupa.
Moze jeszcze gamedevowa rodzinka "opowie" jak im Playstation Store odrzucil (i wysmial, ) niedopieczonego kotleta "gra w glaskanie kota + glaskanie psa" bo mysleli ze PSN to platforma co niedopieczony koncept gry (pierwsze prototypowanie) tez przyjma mimo ze nie ma znamion gry :). Takie to fajtery gamedevu sa :).
W Sony obsmiewali sie do rozpuchu, jak zobaczyli co oni chcieli "wydac" w PSN