Będą mówić na pewno dużo. Ciekawe tylko w jakim świetle. Czy to będzie hit czy kit. Kiedyś już pisałem że to jak się film przyjmie może naznaczyć kierunek kursu na najbliższe miesiące
Pytanie od czapy, patrząc, że mamy na yt dużo mniej odsłon za grudzień 2024 w stosunku do 2023, powinienem powiedzieć jest szansa, ale nowe projekty, pomysły wg mnie dadzą tu wiatru w żagle w 2025, moja opinia oczywiście poparta zwiększonym zaangażowaniem w te akcje
Mam wrażenie nieodparte, że Friz będzie przenosił biznes na inny i wyższy poziom w stronę większej rozrywki, tam gdzie są większe pienkadze, niż sam youtube.
Film kinowy, koncerty (w tym festiwale Ekipy), filmy w streamingu z partnerami, gry z aplikacji, nowe produkty użytku codziennego czy fmcg i wiele innych. Współprace z innymi w tym zagranicznymi twórcami (pamiętacie zainteresowanie MrBeast, kiedy byli na jego prezentacji?) Samo postawienie nowego studia pozwoli na odskocznię, bo będzie można je wykorzystywać do udostępniania innym twórcom, tworzyć reklamy na zlecenie podmiotów zewnętrznych.
Czas pokaże. Na dziś według mnie kurs trzymany na jednym poziomie. Drobni tego nie robią.
Ręka na pulsie i obserwacja, by nie przegapić, kiedy pociąg będzie ruszał, żeby się zabrać z tym składem.
Chciał kiedyś kupować TVN także kto wie. Niemniej narazie najważniejsza będzie premiera filmu, raport roczny a później kwartalny. Zobaczymy czy przekonają tym nowych inwestorów do siebie i poprawią swój wizerunek giełdowy bo mieli sporo wtop i się to za nimi ciągnie aż do dziś.
O jakich, ty wtopach piszesz? Przecież, większość to jakieś pomówienia, które nie miały miejsca a jedynie były uskuteczniane przez ludzi zazdrosnych albo przeciwnych Karolowi.
W. Polsce się przyjęło, że zamiast z takich ludzi brać przykład, to próbuje się ich wyśmiać, zdewaluowac ich sukces i się hejtuje.
Wystarczy wejść na jakiekolwiek forum, gdzie takie tematy są podejmowane.
Dowiesz się zapewne w sprawozdaniu za I, II i następne kwartały, bo film pewnie po kinie, sprzedadzą jakiejś kablówce, np. Netflix. Podobnie jak było np. z Panem Kleksem, czy innymi filmami, które zarabiają dalej naprawdę dobre pieniądze.