Na Brasterze poniosłeś klęskę, tutaj jest to samo, ludzie którzy inwestują w spółki, którymi zarządzasz tracą ogromne pieniądze. Na Brasterze byłeś kierownikiem projektu, który okazał się totalną klapą. Wystarczy spojrzeć na wykresy Brastera i Miliona, żeby zrozumieć ogrom Twojej zawodowej porażki

Jak nie ma wypłaty, to nie chcę się pracować :)

Ten człowiek powinien mieć dożywotni zakaz w zarządzaniu spółkami giełdowymi, takie jest moje zdanie

Coś szykują ciekawego, bo bez powodu nie wywalają tyle towaru :)

Porażka zawodowa - ale sukces finansowy.
Gość ma te pieniądze, których wy już nie macie.
Kupiliście marzenia, które on wam sprzedał.
Jak to na giełdzie ...