Pomijając pierwsze miesiące po debiucie, mamy dziś historyczna minimum kursu. Petrykowski (gdziekolwiek jest) musi pękać z dumy. Kontrakt z PGE to był majstersztyk!
Ale przynajmniej dało się zrobić piękną "optymalizację podatkową". Udało mi się trochę zarobić na innych papierach a i tak po dzisiejszych transakcjach zostanie mi niewielka strata na przyszły rok.
No to wyszło jak przewidziałeś. Jakby podaż wyschła, pare tysi i kilka procent. Przydałoby sie dobre info, duzy obrót i zmiana cyfry z przodu, ale na to chyba trzeba poczekać