Jak u Barei “to jest bardzo dobra koncepcja”. Ktoś przelewa na objęcie akcji 3 bańki, nic nie dostaje i dowiaduje się, że spółka jednostronnie potrąciła je z hipotetycznym i wątpliwym roszczeniem na 37 baniek, które nawet nie jest dochodzone na drodze sądowej. Gratuluję kreatywności, jednak taka gra va banque zawsze źle się kończy. W przyszłości zapewne przyjdzie rachunek do zapłacenia i to wysoki. A swoją drogo wyniki z działalności operacyjnej muszą nadal być słabe skoro stosują takie numery. Kreatywna księgowość jak w Enronie