bo pusto w w arkuszu

Dnia 2024-12-06 o godz. 09:25 technik-at napisał(a):
> bo pusto w w arkuszu

kurcze ? dopiero kupiłem 38k

nie miałeś brać po 10 groni? niesłowny jesteś

Jak na razie 2 widły w godzinę. I bardzo dobrze

Panowie ale nie myślałem że już dziś ;)

Dnia 2024-12-06 o godz. 11:45 technik-at napisał(a):
> Panowie ale nie myślałem że już dziś ;)

Tylko panowie a panie to już nie łaska :) ?
A tak na serio to kapcie mi spadły jak zobaczyłem co się dzieje.
Dobrze że zdążyłem kupić.
No i do tego en tajemniczy wpis na linked

https://www.linkedin.com/posts/surmaczpiotr_any-sony-playstation-psvr2-representative-activity-7270097931150508033-XNTK/

Ogolnie, mam wrażenie, że firma nabiera doświadczenia. Wydaje mi się, że wyciągnęli wnioski oraz zdobyli cenną wiedzę z prac nad Thiefem, co pozwala oczekiwać, że ich kolejne gry będą wyższej jakości. Dodatkowo, można się spodziewać lepszej strategii marketingowej. Warto zwrócić uwagę na to, czy planują zatrudniać kolejnych pracowników, ponieważ już kilka miesięcy temu zatrudnili dewelopera Unity. Jeśli wkrótce pojawią się ogłoszenia o zatrudnieniu kolejnych deweloperów, będzie to oznaczać, że firma się rozwija i ma więcej pracy, niż obecny zespół jest w stanie obsłużyć – co jest pozytywnym sygnałem.

Ich plan wydaje się ambitny, ale ostateczny sukces zależy od jakości przyszłych gier. Jeśli będą dobre i dobrze się sprzedadzą, to firma może z łatwością przebić się powyżej wartości 2 zł za akcję.

Rok 2025 zapowiada się interesująco, jeśli chodzi o rozwój tej firmy.

Należy pamiętać, że każda kolejna gra to nowe wnioski i cenne doświadczenie — nie tylko dla pana Piotrka, ale również dla deweloperów. W takim razie z niecierpliwością czekamy na sukces i trzymamy mocno kciuki!

Ogólnie rzecz bios, wpis pana Piotra na LinkedIn sugeruje, że kolejne gry mogą być lepiej promowane. To wyraźny sygnał, że firma dąży do współpracy z przedstawicielami Sony PSVR2. Może to oznaczać zwiększoną widoczność przyszłych tytułów, na przykład poprzez umieszczanie ich w bardziej eksponowanych miejscach w sklepie, co z kolei może wzmocnić działania marketingowe.

To tylko przypuszczenie, ale może coś w tym być.

O miał racjeeeee