Proszę o wyjaśnienie tego komunikatu w języku polskim, dla spółki czyli również nas inwestorów to dobra wiadomość czy nie? Dzisiejszy spadek jest z tym związany czy przyczyna dopiero się objawi?

Dołączam się do prośby.

Zaznaczam na wstępie, że ekspertem nie jestem, także moje poniższe wywody mogą mijać się z prawdą. Tak więc jeśli jest tu jakiś spec to proszę o ewentualne sprostowanie.

No więc:
1.       URE klepnął nam cenę na pokrycie ujemnego salda na poziomie 319,60 PLN/MWh, czyli maksymalną możliwą. Taką samą cenę ma zapewnioną np. PGE.
2.       Cena od 2022 jest waloryzowana o inflację.
3.       No i teraz pojawią się zapis który pewnie wprowadza trochę zamieszania:
„Jednocześnie Emitent informuje, że zgodnie z uzasadnieniem Decyzji organ w toku postępowań ustalił, że rozpoczęcie prac w ramach projektów MFW Bałtyk II oraz MFW Bałtyk III nastąpiło przed wydaniem przez Prezesa URE Decyzji, co powoduje, że art. 20 ust. 1 Ustawy nie znajduje zastosowania, a zatem, że cena stanowiąca podstawę do wypłaty ujemnego salda nie będzie podlegała aktualizacji w trybie tzw. procedury „claw-back” przewidzianej w tym przepisie.”
 
Co to jest procedura calw-back?
Procedura claw-back to mechanizm który pozwala na odzyskanie wcześniej wypłaconych środków w określonych sytuacjach. Celem claw-back jest ochrona interesów organizacji lub inwestorów w przypadku wystąpienia zdarzeń, które mogłyby narazić ich na straty finansowe lub wizerunkowe.
 
Art. 20 ust. 1
W przypadku gdy po wydaniu decyzji, o której mowa w art. 18 ust. 1, i przed rozpoczęciem prac związanych z budową morskiej farmy wiatrowej… nastąpiła istotna zmiana w parametrach rzeczowo-finansowych realizacji tej inwestycji powodująca zwiększenie wewnętrznej stopy zwrotu tej inwestycji o więcej niż 0,5 punktu procentowego w stosunku do wewnętrznej stopy zwrotu wynikającej z ceny ustalonej w decyzji, o której mowa w art. 18 ust. 1, wytwórca występuje do Prezesa URE z wnioskiem o aktualizację ceny wskazanej w tej decyzji.
 
No więc ja to rozumiem tak:
W przypadku gdyby URE wydał decyzję (zatwierdził cenę) a inwestor po tym fakcie istotnie zmieniłby parametry instalacji to URE ma prawo do żądania aktualizacji ceny czyli być może zwrotu pieniędzy (claw-back). W naszym przypadku zgodnie z komunikatem: „…rozpoczęcie prac w ramach projektów MFW Bałtyk II oraz MFW Bałtyk III nastąpiło przed wydaniem przez Prezesa URE Decyzji, co powoduje, że art. 20 ust. 1 Ustawy nie znajduje zastosowania…”. Czyli parametry naszych MFW nie zmienią się już w stosunku do decyzji URE. To znaczy, że nie musimy występować do URE z wnioskiem o aktualizację ceny a tym samym mamy klepnięte 319,60 PLN/MWh waloryzowane co roku od 2022 r. o inflację bez zagrożenia zwrotu jakiś środków.
 
Podsumowując - news pozytywny i robimy kolejny krok do rozpoczęcia inwestycji.

Dzięki za wyjaśnienie

Tak jak mówisz a warto to przy okazji podliczyć wartość 319,6 PLN/MWh + indeksacja o średni wskaźnik inflacji z roku poprzedniego.

Indeksacje ceny mamy już od 2022 czyli od inflacji za 2021 i mamy tak:
wykonanie GUS.
2021: 105,1%
2022: 114,40%
2023: 111,40%
prognoza konserwatywna:
2024P: 105,0%
2025P: 105,0%
2026P: 103,0%
2027P: 102,5%
2028P: 102,5%

https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ceny-handel/wskazniki-cen/wskazniki-cen-towarow-i-uslug-konsumpcyjnych-pot-inflacja-/roczne-wskazniki-cen-towarow-i-uslug-konsumpcyjnych/  

Procent składany daje na 2028 r. cenę sprzedaży energii na poziomie ponad 500 PLN/MWh W 2028 zakończy się całą budowa i wg ustawy dopiero wtedy wchodzi kontrakt różnicowy do rozliczania wraz z ceną. Wcześniej to sami tym handlują tak w uproszczeniu mówiąc. Pamiętajcie że inflacja naliczana jest w 25 letnim okresie odniesienia tak jak kontrakt różnicowy.

Ogólnie po wyborze Trampa było tąpnięcie spółek z sektora OZE wszędzie i to takie konkretne... no oczywiście oprócz TESLI :)

Z takimi cenami energii jak taka Europa ma konkurować z USA w szczególności za Trumpa? Bilans handlowy USA Europa jest niekorzystny dla USA. Trump jak machnie na Europe cła które dotkną w szczególności Niemcy to Polska która znajduje się na linii montażowej Niemiec dostanie ostro po tyłku.