Duda zarzadza rodzina Dudów. Choćby sie zesrali to i tak nie dadza rady bez pomocy specjalistow z zewnatrz. Chca miec wplyw na wszystko w swojej rodzinnej firmie. Rok musialby by miec 1500 dni aby mogli zapoznac sie z biezacymi dokumentami w firmie.
Nie dziwie sie ze maja probblemy...
Stalexport natomiast zatrudnia Niewiadomo kogo (czytaj Harry Potter). Trzeba tam wymienic zarzad albo wyslac ich na praktyki w plenerze w Strabagu tudziez innym Budyniexie. Za tego zarzadu akcje siegnely dna. Do odstrzalu i na bruk!