Spraw GRX wydawała mi się bardzo podobna do sprawy Magny. Niestety okazuje się że jest jedna bardzo duża różnica. Szkoda, że nie można było postąpić podobnie:
(Prezes GreenX Metals wskazuje na inne kierunki rozwoju firmy, w tym projekty związane z miedzią i złotem w Niemczech i na Grenlandii — czytamy w "Rzeczpospolitej". Jednocześnie, w kontekście wygranego arbitrażu, Stoikovich zasugerował możliwość zapewnienia zwrotu inwestycji dla akcjonariuszy, co może wskazywać na potencjalną wypłatę dywidendy w przyszłości)
Ugoda również jest w grze na GRX. Ciekaw jestem jak tam silę losy potoczą? Na Magnie po zawarciu ugody był zjazd. Szacowany zysk był mniejszy niż planowano. Gdyby nie ugoda bylibyśmy teraz na innych poziomach.