Bardzo dziwnie wygląda wycena PGE w porównaniu do Enea.
PGE jest znacznie większym dystrybutorem i ma niższe koszty wytworzenia prądu. Oczywiście nie widać tego w wynikach bo jak przystało na spółkę społecznie odpowiedzialną, utrzymuje spory nadmiar pracowników i finansuje górniczą patologię z PGG.
Rynek jeszcze nie dyskontuje faktu, że tylko PGE wydzieli swoje aktywa węglowe. To zasadniczo wiele nie zmieni bo już obecnie PGE sponsoruje PGG kupując drogo węgiel a dodatkowo sponsoruje Taurona sprzedając mu tanio prąd.
Bez PGE GiEK to będzie zupełnie inna spółka. W końcu ruszy z projektami gazowej kogeneracji dla Krakowa, Wrocławia czy Trójmiasta a to zdecydowanie bardziej opłacalna działalność.
Tylko że spółką zarządzajają partyjni nominaci. I to nie jest najgorsze. Najgorsze jest to że są miernymi fachowcami wybieranymi przez jeszcze gorszych ministrów.
Każda władza obsadza swoimi bo na tym polega budowanie elektoratu.
Bycie prezesem PGE jest łatwiejsze niż prowadzenie żabki. Biznes się kręci sam, nie trzeba nic robić więc idealne miejsce dla partyjnych działaczy.
Wracając do spekulacji, info o wydzieleniu PGE GiEK musi zostać zdyskontowane. Po co spółce aktywa które z zakorzenia mają generować straty by inne podmioty mogły zarabiać ?
Teraz nie przeszkadza Ci wybieranie zarządu przez polityków. Zmieniłeś zdanie, zmądrzałeś czy coś innego.
Zawsze byłem zdania że akcjonariusz większościowy ma prawo wyboru zarządu. Tak uważałem tak uważam teraz i tak będę uważał w przyszłości bez względu jaka partia będzie to to robić. Nie zmieniam zdania pod wpływem sympatii politycznych. Mają to być fachowcy z wizją rozwoju a nie niernoty.
Różnica między tymi rządzącymi a pisią szarańczą polega na tym, że ci nie psują bo zasadniczo nic nie robią. Szarańcza, która spółki energetyczne przekazywała Opaczności Boskiej, po prostu kradła.
Na wyczyszczenie struktur potrzeba przynajmniej 12-cie miesięcy a pewnie dla obecnych biurokratów pewnie i 18-cie bo robią to dokładnie i zgodnie z wszystkimi przepisami
To poczytaj co się dzieje. Tamci zmieniali prawo i stosowali się do niego. Ci nie szanują prawa ale kiedyś przyjdzie za to odpowiedzieć. Być może szybciej niż później
Nawet nie wiemy czy decyzje podejmowane na szczeblu ministerialnym mają moc prawną. Bez złożonenej przysięgi nie można być ministrem. Złożenie przysięgi jako " ministra" też jest wadliwe bo takiego słowa niema w Konsytucji RP.
Od zawsze byli wybierani partyjni działacze, tylko, że upartyjnienie początkowo nie przeszkadzało. Płacili dywidendy i rozwijali się. Decyzje pis, czy po, to wszystko to samo bagno.
Dnia 2024-09-27 o godz. 18:16 ~Nowicjusz napisał(a): > Nawet nie wiemy czy decyzje podejmowane na szczeblu ministerialnym mają moc prawną. Bez złożonenej przysięgi nie można być ministrem. Złożenie przysięgi jako " ministra" też jest wadliwe bo takiego słowa niema w Konsytucji RP.
w konstytucji też nie ma definicji id...ty,więc twoim tokiem rozumowania,nie powinno ich być,ale są,ba nawet niektórzy o tym nie wiedzą,że są ......
Przestępca nie jest przestępcą dopóki nie zostanie złapany i osądzony. Wyrok TK przed nami. Chodź sprawa wydaje się oczywista trzeba poczekać na decyzję TK.
Zaraz będzie odstawał -50% od rynku.
Krol zdechlakow w formie - a zarząd na konferencjach opowiada bajki o świetlanej przyszłości... przy świecach :)))