Czym jest ten cały Palantir i czy rzeczywiście warto płacić jak za zboże za jego akcje, kiedy spółka przynosi straty (mimo że ma już 17 lat na karku)? Te pytania zadawali sobie inwestorzy z Wall Street, kiedy pod koniec września 2020 roku ten amerykański jednorożec wchodził na giełdę. – Chcemy być najważniejszą firmą software’ową na świecie. Zostawiamy inwestorom wycenę tego, ile jesteśmy warci – rzucał buńczucznie Alex Karp, szef Palantira.