Nie rozumiem slowa straci?! Pracuję w ubezpieczeniach i nie ma slowa strata. Towarzystwo Ubezpieczeń zbiera składkę, część to koszty, część inwestuje a część przeznacza na rezerwy właśnie do wypłaty świadczeń. I wypłaci te swiadczenia bo zbiera od wielu lat składki. Więc co to jest dla pzu 500 mln złotych? Popatrz na aktywa, kapitał i odłożoną w obligacjach kasę. To kropla w morzu....
Towarzystwo potrafi liczyć inaczej zbankrutował loby po pierwszym deszczu i zalaniu kawalerki. W przyszłym roku przychody wzrosną, bo ludzie zaczną się ubezpieczać. Strach dobrym sprzedawcą.
jak zwykle odbije się to na składce i tyle a że wypłacą to i renoma większa a że ludzie zaczną się ubezpieczać przez kilka lat znów to i zyski wzrosną to w większości tylko pośrednik, reasekuranci zapłacą to powinno latać po 100zł a Ci po 30 oddają :D ale co tam banana gpw...