co najmniej 400 mln zł. Skoro tak zrobił po prawie 8 miesiącach roku tzn. że wszystko idzie zgodnie z planem i przychód powinien zakręcić się wokół tej liczby. To oczywiście tylko słowa prezesa, bo rzeczywistość często okazywała się inna, historia z CD, popyt przewyższ podaż itp.
Niezły cyrk, 23.08 mówi o przychodach rzędu 400 mln, a za pół roku tylko 71,4 mln czyli Q2 to jedyne 31,4 mln zł mimo nowych linii produkcyjnych i kolejna strata. Teraz by zbliżyć się do tych 400 mln to średniokwartalnie musieliby mieć przychód 164 mln co jest nierealne. Ten chłop łądnie nawija wam makaron na uszy