Szczerze to moje nadzieje na Genomtec padły także. Kiedyś jeszcze wierzyłam że trzymają język za zębami jak Garstecki na Scope. Ale teraz już Mironowi daję 1 proc jakiegokolwiek powodzenia tylko z powodu wyceny projektu i Clairfield. Gdyby jednak się udało to byłoby to zaskoczenie moje największe, znacznie większe niż Mercat i Innogene.
no @alicja, ale co niby się zmieniło przez ostatnie pół roku? no nic, więc milczenie mirona czy wtedy, czy teraz co wniosło nowego, że twoja wiara siadłą? ja rozmumeim jakieś negatywne informacje ze spółki, ale nt moment nic się nie wydarzyło w jedną lub drugą stronę, więc o co chodzi :)
Pomijając, że to podróbka Alicji, to odpowiedziałeś sobie sam. Minęło pół roku i nic. No, pojeździli trochę po świecie i zwolnili gościa, któremu wypłacili od groma kasy. Uważasz, że to mało, żeby stracić nadzieję?
Nie nurkuje, bo ktoś chce sprzedać z zyskiem jakimś naiwnym. Nie nurkuję, bo może się szykować kolejna emisja i nie byłoby sensu jej robić po 5 zł. A sytuacja nie jest constans, bo nie bierzesz pod uwagę uciekające go czasu. A uciekający czas to kurczące się zasoby gotówki plus gdzieś tam rozwój potencjalnej konkurencji. Czyli z każdym miesiącem bez M&a jest gorzej.
Gadali że hindus dowiezie banadnia we Francji ... hindusa i badań już nie ma ...
Ja jestem ciekawy po co im jakiś rzekomy oddział w UK o co w tym chodzi nigdy nie podawali informacji że coś tam robią ani że ktoś tam pracuje.
Również prezes jest tajemniczym "słupem" jeśli zniknąby z linkedin to jakby gościa nigdzie nie było.