rok temu JRL nie podjął negocjacji tylko zablokował konta, zażądał natychmiastowej spłaty długu i wszedł na wszystkie aktywa BAH, pozostało tylko ogłoszenie bankructwa, Ceny nieruchomości ciągle rosną, zobowiązania wyrażane w euro pozostają te same. Nie wiem jak się to teraz bilansuje. Jedno wiadome to że główny udziałowiec nie zamierzał dokapitalizować spółki, wątpliwe by po doświadczeniach z JRL chciano do nich wrócić. W miesiącu lipcu zarejestrowano w Polsce 4 (cztery) nowe Jaguary. Jednym z głównych wierzycieli BAH jest Książek, pożyczył na spłatę i bieżącą działalność około 40ml. Jeżeli by coś zostało po zaspokojeniu wierzycieli to chyba nie podejmą kontaktów z JRL. Książek samej dywidendy z marvipol zebrał na połowę zobowiązań dla JRL. Ma kilka działalności poza giełdą, więc jakby chciał to przez bah mógłby je na giełdę wprowadzić.
jeszcze do pytania o wznowienie działalności w oparciu z JRL. Z danych Samar o rejestracji nowych pojazdów w miesiącu sierpniu to zarejestrowano 146 land roverów i 4 jaguary. Po zmianie BAH na Inchacape sprzedaż pojazdów JRL spadła. A chcieli wymóc na BAH oferując przedłożenie umowy głównego importera, przy warunku sprzedaży przez BAH rocznie na poziomie minimum 4 tys.
dalej o sukcesach w sprzedaży pojazdów przez nowego dystrybutora. I tak we wrześniu wszystkie salony oferujące Jaguara i Land Rovera sprzedały 1 jaguara (słownie jednego) i 129 land rovery. Może następca właściciela Tata skuma że dystrybutor niemieckich marek nie będzie robił dla jego sukcesu.