Od kilku miesięcy „ktoś” sprzedaje i wykorzystuje do tego każdą pozytywną informację i każdy pozytywny sygnał techniczny. Tu nie ma kapitału bo kapitał omija ta spółkę jak śmierdzące jajo. Wyciąganie na siłę ledwo kurs żeby wygenerować pozytywny sygnał AT, który mógłby przyciągnąć jakiś szybki spekulacyjny kapitał, kończy się od razu zrzutem kolejnych pakietów w ramach kolejnej okazji do pozbycia się makulatury.
Zarząd od roku ma zgodę FDA na prowadzenie drugiej fazy badań dla OATD1 i do tej pory nie przebadali nawet jednego pacjenta. A z organizacji wykładów do kasy spółki nic nie wpływa, i dywidendy z tego też nie będzie. Jak widać sprzedający doszedł do wniosku że bycie first in class i unikalnym w skali świata go nie satysfakcjonuje.