firma funkcjonuje w ponad 80 krajach, pozyskuje umowy, ludzie w prawdzie szukają innej pracy, ale nadal pracują, mnie to bardziej wygląda na próbę sciągniecia spółki z giełdy po zanizonej cenie, jak na kernelu, jesli to jest klasyczne przewalanie z wora do wora na coraz to niższych poziomach, to jedyne co mozna robic to podbierać z tego wora
8 lat zeby wejsc na gielde...chyba nie trzeba bylo na NC z tylu wchodzic bo narobili smrod swoja chciwoscia i juz za 3 lata chca sie wycofac jak bankruci..
Nie ma jak wiesniacy pseudo-zarzadcy....im chodzilo tylko o to zeby isc z hukiem.I klepsydre tez sobie zapewnily..