Na Milkiland widać jak podaż jest sztucznie zatrzymywana - i jaka mała została w rękach, które nie liczą na koniec wojny- bo jak ktoś kupuje teraz to tylko na to liczy :) I raczej sinusoida na kursie go nie przeraża :) Ciekawe co dalej ?
sorki mialo być popyt zatrzymywany a podaż sztucznie uzupełniana - przy większych zakupach - pęka guma i wystrzał duży - ale mam nadzieje, że te akcje trafiają w silne ręce - które nie boją się trolowania i sztucznych spadków :)