Dnia 2024-07-26 o godz. 11:38 ~Vex napisał(a): Obstawiam do 2-3 zeta.
Obstawiasz Vex 2-3 zeta? Nie napisałeś tylko w jakim horyzoncie czasowym (tzn. do kiedy te 2zł, już w poniedziałek na przykład? bo dzisiaj chyba niżej nie puszczą). Prawda jest taka, że nie kupisz po 5zł, po 3zł, po 2zł, ani nawet po 50gr. A dlaczego? Dlatego, że zwyczajnie strach ci na to nie pozwoli. Gdyby w następnym tyg. papier chodził po 1zł to krzyczałbyś tutaj na forum, że za drogo i czekasz na 50gr, a przy cenie 0,50 dalej byś pluł na spółkę i czekał na 0,20. To taka prosta kwadratura koła... Brałem dzisiaj po ok. 6zł i jakoś z tego powodu nie płaczę, a stratę zawsze trzeba wkalkulować jak się obraca akcjami, a szczególnie na tak ryzykownym rynku jakim jest NC.
To gratuluję inwestycji i szczerze i z troską życzę powodzenia. W jakim horyzoncie 2-3? Nie jestem wyrocznią, ale może nawet za miesiąc. Tu nie ma pod co rosnąć, zrozum. Do tego sypacze z IronVR, którzy nie widzą perspektyw więc będą sypać dalej. Spółka nie ma nic do zaoferowania. Jakaś gra na koniec 2025, pewnie nie wyrobią, a patrząc na ich ostatnie „hity” to będzie taki sam sukces jak reszta tych gierek. Kap realny tu to 5 milionów i wtedy można spekulacyjnie brać, choć specjalnych wzrostów i tak wtedy nie wróżę. Jaki to kurs będzie przy kapie 5 milionów sam sobie policz. Trzymam kciuki, przypomnę się gdy poleci na poziom 2-3 zeta, tobie i Aliemu, drugiemu mistrzowi inwestycji tutaj.
Twój wpis powyżej ~Vex świadczy o tym, że zupełnie nie zrozumiałeś w jakim celu jestem od piątku na Carbon. To czysta postać spekulacji, chyba słyszałeś o takim narzędziu inwestycyjnym jak Stop Loss, kupiłem papier po ok. 6zł z myślą o zysku w krótkim terminie, dopuszczam jednocześnie możliwość straty max. 8-10% dlatego SL w takiej sytuacji jest obowiązkowy. Nie wiem czy zarobię, trudno przewidzieć, wiem natomiast czym zajmuje się spółka i jaka jest jej sytuacja fundamentalna, dlatego piątkowy zjazd o prawie 40% nie był dla mnie żadnym zaskoczeniem. Każdą inwestycję na NC traktuję czysto spekulacyjnie więc ryzyko straty niewielkiej części kapitału zawsze biorę pod uwagę. No coż, jutro pewnie się dowiemy w którą stronę podąży kurs... pieniądz potrzebuje trochę czasu.