nie dziwne to jest ? na moje kończy się cierpliwość sypacza który miał resztki akcji, być może już wkrótce nastąpi odreagowanie wzrostów bo wiecznie przecież spadać nie będzie jak co niektórzy tu sobie życzą...
Cena steruje jeden sternik który czując popyt i podaż podąża w ich kierunku odbierając niecierpliwym. Ściera się kilku dt na kilka procent w miedzy czasie. Trzeba czekać. Dno wyjdzie w praniu, sufit wysoko. Wszystko teraz zależy kto ile ma czasu aby mrozić lub wstrzeli się w moment.
jesli bedzie artykul chociazby z przesluchan stron to zapomniec naleze o mozliwosci kupna...oczywiscie na lokalnej wyrzutce lub na gorce..przy cenie odleglej od obecnej