To wielopokoleniowa rodzina oszustów i cwaniaczków. Dziadek Julki za komuny robiąc lody partyjniakom miał benefity, ktore Emil odziedziczył. To socjopaci bez uczuć wyższych. Do tego PRZEOKRUTNIE gł.pi.
Mnie najbardziej zastanawia czy ten wałek zaplanowali od samego początku zakładając spółkę czy on wyszedł w tak zwanym między czasie, kiedy po wejściu na giełdę zobaczyli że ludzie wierzą w ich obietnice gier więc nie ma co robić gier, wystarczy jeszcze więcej obietnic.
Też mam ten dylemat. Może to byc efekt kuli sniegowej. Dostali sie pod protekcja PlayWay na giełde, mieli realizowac plany, ale kazde nawet najprostsze zadanie okazywalo sie zbyt trudne dla tych nieudacznikow, wiec sciemniali i sciemnali, az bylo za pozno. Ale do takiego sciemniania potrzebny jest tupet i ego (i niskie IQ), wiec zero litosci czy wspolczucia z mojej strony.