Dnia 2024-05-22 o godz. 08:06 ~Mohammed napisał(a): > Jak widać mecenas Szymański stawia na media i stał się już gwiazdą na portalach. Pogratulujcie mu wszyscy osiągnięć. > > https://x.com/DiabelStocktonX/status/1792826147526393862?t=ClYRlJMy9v1KnccoIsWQwQ&s=08 >
Mohammed, muszę Ci podziękować za ten wpis. To są złodzieje i oszuści, a Szymański będzie siedział. Chyba, że oszuka inwestorów i ucieknie jak to zrobił na Ukrainie. Na marginesie pod linkiem ciekawe komentarze.
Dnia 2024-05-22 o godz. 11:48 ~OdgrzewanyKotlet napisał(a): > I co nas to obchodzi ?
Skoro cię to nie obchodzi to zapewne nie wiesz kim jest Szymański i jaki ma wpływ na Bogusława i Fojta, jaka jest jego historia o sprzeniewierzeniu aktywów. To wskazuje, że nie jesteś inwestorem tylko bierzesz po 1 Pln za wpis.
Tu materiał do zapoznania się:
Parkiet przecież oglaszales wszystkim tu na forum kilka razy że cytuję:
Robię zrzuty akcji Szymańskiego i jutro też wam zrzucę wszystko"
Opisuje cię sytuacje na Ukrainie sprawdź sobie komunikat PBG. PBG już dawno sprzedało te swoje budowy na Ukrainie. Wytłumacz wszystkie parkiet jak chcesz powiazać Prezesa Wiśniewskiego i pracującego dla niego wtedy Szymańskiego z Compremum za przekręty na Ukrainie ??
Nie czytałeś artykułu z 2012 roku na bankierze a taki z Ciebie znawca PBG ??
Marek go udostepniał:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Jerzy-Wisniewski-ofiara-czy-hochsztapler-2699606.html
Parkiet przecież to jest drugi wpis w Twoim własnym wątku tutaj az taka masz sklerozę że nie pamiętasz??
Re: sporo wpisów poświęconych ostatnio na forum~Zakar 2024-05-06 16:30 IP 141.0.12.*
Och Parkiet a czy to nie powinno być na forum PBG ??
Inwestorzy już dawno przestali ufać Wiśniewskiemu. Zaczęło się prawie dwa lata temu, kiedy za 108 mln zł sprzedał akcje PBG instytucjom finansowym. Sprzedawał je po 210 zł (dziś akcje kosztują 4 zł), ale inwestorzy nie zdawali sobie jeszcze sprawy, jak nierentowne są zdobyte przez PBG kontrakty drogowe. Jedną z instytucji, która dała się wtedy Wiśniewskiemu oczarować, były fundusze Pioneera należące do Pekao SA. Zwiększyły wówczas swoje zaangażowanie w spółce do 19 procent i stały się drugim po Wiśniewskim (26 proc.) akcjonariuszem.
A Wiśniewski uciekał do przodu. Nowym paliwem miało stać się przejmowane za 462 mln zł Rafako. Kredyt miało dać Pekao SA, ale w ostatniej chwili odmówiło. Trudno przesądzić, co o tym zadecydowało – czy coraz mniejsza wiarygodność Wiśniewskiego, czy zmiana nastawienia banku do sektora. Pekao okazało się na przykład największym hamulcowym w procesie ratowania innego budowlanego potentata – Polimexu. Dość, że Wiśniewski ostatecznie sfinansował przejęcie Rafako z bilansu PBG, co przyczyniło się do utraty płynności jego biznesu.
Kiedy pod koniec roku cena akcji spadła do 60 zł, bo inwestorzy uświadamiali sobie, że przelewarowana spółka może mieć problemy z regulowaniem zobowiązań, „Forbesowi” tłumaczył, że to gra na krótko funduszy, które chcą go tanio przejąć. Nie był też zainteresowany wpuszczeniem do spółki inwestorów z misją ratunkową, których polecili mu doradcy, bo musiałby zbyt tanio oddać część władzy.
To wszystko działo się przed 2012 Ciekawe czy Bin ostrzegał wtedy na forum PBG przed Wiśniewskim i szukał jego pieniędzy w funduszach Cypryjskich haha
Potem znalazł się też taki:
W raporcie półrocznym, firma budowlana PBG poinformowała swoich akcjonariuszy, że były prezes spółki (zrezygnował 28 czerwca 2012 roku), Jerzy Wiśniewski, otrzymał od PBG w I półroczu 2012 roku 1,73 mln zł z tytułu wynagrodzeń. Były wiceprezes spółki (także zrezygnował 28 czerwca 2012 roku), Przemysław Szkudlarczyk, otrzymał w tym samym czasie 2,73 mln zł od PBG.
Cóż w tym dziwnego? – można zapytać. Należy przecież wynagradzać utalentowanych managerów.
Rzecz w tym, że w I półroczu 2012 roku grupa kapitałowa PBG wypracowała 1,685 MILIARDA złotych straty (efekt przede wszystkim odpisów aktualizacyjnych). W tym samym okresie kapitalizacja rynkowa PBG, a więc wartość akcji posiadanych przez akcjonariuszy spółki, spadła o 91%. W czerwcu 2012 roku spółka PBG poinformowała o złożeniu do sądu wniosku o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu.
W porównaniu z I półroczem 2011 roku zarobki byłego prezesa wzrosły o 92%, a byłego wiceprezesa niemal trzynastokrotnie.