Szanowni akcjonariusze społki Atende, którzy to zostali poinformowani o braku wypłacenia zysków, mam do Was pytania:
- czy uważacie, że osoby, które doprowadziły do takiego stanu rzeczy powinny zarabiać dokładnie tyl co teraz czy może ze 30% mniej?
- czy oceniacie zarobki byłego już prezesa (1 723 000 złotych) na zbyt wysokie jak na to co spółka nam zaraportowała?
- jak oceniacie wynagrodzenia członków Rady Nadzorczej (Szwed 104 000, Buchowicz 104 000)?
- jak oceniacie politykę kadrową w spółce zależnej A2CC skoro nieszczęsny kontrakt przynosi potężne koszty, a tym czasem zatrudnienie wzrosło z 24 do 65 osób?
Dane pochodzą z raportu rocznego.
Tak na pewno. Pan Szwed będący większościowym akcjonariuszem łasi się na 100 tyś ze spółki. A na kapitalizacji traci grube miliony. Masz dziwne pojmowanie rzeczywistości.
Bo tak chca akcjonariusze. Wg KSH akcjonariusze sa najwyzsza wladza w spolce. A prawda jest taka, ze to iluzja. Najwieksza kase robi zarzad (nawet przy slabych wynikach), rada nadzorcza (ciezko zapracowana posiedzeniami raz na kwartal). Podzial zyskow to fikcja, niestety.