Najpierw było kupowanie i wzrost do ok. 9 zł na fali (chyba) jakichś oczekiwań wobec raportu - nie wiem czym uzasadnionych, bo raport zapowiadał się niezły, ale nic nie wskazywało, że będzie jakimś przełomem. Po czym teraz gdy okazało się, że nie ma w nim fajerwerków, tylko po prostu solidny zysk porówynwalny z poprzednim rokiem, to mamy wyprzedaż i kurs leci w dół. A tak naprawdę fandamentalnie nic się nie wydarzyło, sytuacjac Korbanku cały czas jest bardzo dobra, spółka się rozwija w swoim tempie i systematycznie.
Podsumowując - w spółce nie wydarzyło się tak nprawdę nic, ale najwyraźniej sporo wydarzyło się w głowach paru osób i ostre wahania kursu są tego objawem.
Ale w sumie może i dobrze, można jeszcze dokupić po atrakcyjnym kursie.:)