Jakie to ma znaczenie? Nawet jeżeli raport się pojawi, to z wynikami życzeniowymi dopasowanymi do chwili potrzeby. Obstawiam, że tradycja zostanie podtrzymana, tzn. brak podpisu, bo kto normalny podpisałby się pod czymś takim, ryzykując utratą licencji.....
Standard - to było do przewidzenia. Najpierw komunikat o zmianie publikacji "raportu", a później olewka. Ten gość (prezes) jest niereformowalny. Że też nie ma "na takiego" żadnej opcji przywołania do porządku, ale na to, to już chyba za późno - masakra.
Dariusz biznesu zapewne opublikuje ten raport
bo ma KNF na plecach. Podpisał nawet trefne listy intencyjne z jakimś podstawionym biznesmenem z Karaibów żeby uwierzytelnić się jako pseudo prezes. Że niby przecież cos robił. Facet jest cwaniaczkiem pomimo że wygląda jak chłop małorolny ale ten wąs to zmyłka.