Un ma haka do wyciongania kasiory zeskarbonki i nie cza jej wtęczas rozbijać. Jak un skończy wyciongać to nastempni wrzucajom tam swojom kasiure a un ino paczy i czeka ile tego nawrzucajom. Un ma jusz odruh pawłowa bo po karzdym epsi sienga po tego haka i grzebie we wtej skarbonce.
A czy ta skarbonka to świnka co sie jom od spoda hakuje czy jakenś wilbłond, w sumie nie wiem czy też nie od spoda, ale jusz z takim słoniem to moszna hakiem w trombie gżebać wienc nie czeba siem pohylać pszy gżebaniu i w kszyrzu wtedy nie łópie