Przecież tak nic nie skupi? Czemu to ma służyć?

Chcą za grosze... I co teraz zrobić?

Trzeba pogłówkować.
Co mamy? Mamy zamiar wezwania dobrowolnego po 48,50 - art. 73 ust. 1 - wraz z zamiarem ściągnięcia firmy z rynku - art. 91 ust. 5.
Pytanie kluczowe, czemu taka forma, a nie przymusowy wykup?
Gdyby był przymusowy - zejście z giełdy byłoby obligatoryjne.
Natomiast w naszym przypadku, jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, która zajdzie po zrealizowaniu wykupu ....
Może chodzi o jakąś fuzję, albo sprzedaż firmy innemu podmiotowi...
Ostatnio na rynku mieliśmy zakup zorganizowanej firmy deweloperskiej przez Develię, a teraz Murapol ogłosił plany utworzenia z partnerem 4 osobnych firm deweloperskich bodaj w Kielcach, Częstochowie, Tychach i Poznaniu.
Mamy ostatnio spory ruch w branży na rynku konsolidacji i przejęć.
A co, jeżeli np. za 5 m-cy "ktoś - jakiś podmiot zewnętrzny, który nie jest akcjonariuszem" ogłosi wezwanie na sprzedaż akcji po atrakcyjnej cenie i główny po prostu sprzeda interes za godziwe pieniądze, ewentualnie jakaś fuzja z wymianą akcji, albo nowa emisja dla nowego inwestora strategicznego.... ???
Nie wiem na razie, muszę to ustalić, czy po zrealizowaniu wezwania, a jeszcze przed zdjęciem firmy z giełdy, można zmienić plany, co do przegłosowanego w przyszłości na WZA zamiaru opuszczenia rynku, czy jest to już obligatoryjne.
Takie luźne przemyślenia, nie brać tego pod uwagę.
Czasu mamy jeszcze trochę...
Trochę mi szkoda, bo horyzont inwestycyjny miałem do końca 2026, z ceną docelową (oczywiście wg mnie jest tyle warta) sporo ponad 100 zł/akcję.

On ma chyba i tak ponad 96% z tego co widzę w akcjonariacie?

Wezwanie może być z powodów:
a) jest wymagana prawem?
b) nie miał zakupów, a być może musi mieć żeby formalnie przekroczyć próg 95%?

pewności nie mam.