Pytanie do chemików, materiałoznawców, technologów, kogokolwiek, kto ma pojęcie:
Dlaczego tych 2 producentów nie mogło zmieszać grafenu od AGP aby uzyskać satysfakcjonujące rezultaty, poprawiające parametry farb, a Nanosphere (chyba tak się nazywała ta firma) dałą radę i ich farby używane są z powodzeniem do malawania podwozi, przez paru niemieckich producentów aut?
Zakładamy, że jedni i drudzy używają takiego samego jakościowo i typowo grafenu. Czy rodzaje ich farb są różnego rodzaju? Jak myślicie i jakie macie opinie na ten temat?
Nie zrozumiałeś pytania, a ja może sformułowałem je niewyraźnie. Chodzi mi o założenie że stosowany był ten sam typ/rodzaj grafenu, przez jednych i drugich.
Ma ktoś jakieś przemyślenia? Nikt techniczny nie inwestuje w AGP? ;)
Bo jedyny który wiedział jak to robić ma zarzuty prokuratorskie. Jedyny który robił to z pasją i wizją. Niestety może się okazać że był złodziejem. Bądź co bądź na grafenie się znał.
Wszystko wyssane z palca. Patrzymy na zysk kwartalny pół roczny i roczny, nowe koszty inwestycji oraz czy długi są spłacane. Reszta się nie liczy. To czy Edek który inwestował miał doktorat z chemi ,nie jest żadną wskazującą jakubowski trend kursu.