Jeszcze się okaże, że dzięki Górskiemu wyląduje na cztery łapy, a za bujdy w raportach o stabilnej sytuacji finansowej, bajzel w papierach, przez który ponad rok nie ma notowań i robienie dobrej miny do złej gry do samego końca, facet powinien kopać rowy na etacie do emerytury i spłacać z tego długi spowodowane swoim zarządzaniem... Oby dzięki zmianom rynek szybko zapomniał o niechlubnej historii... Nie oczekuję dużo, na początek wystarczy przestrzeganie terminów z regulaminów giełdowych...