Hej, wiem że sprawa Aforti to głównie kwestia pieniędzy, ale chcę zapytać o inny wątek.Czy ktoś spotkał się z tym, że Aforti dysponowało jego danymi osobowymi i uzyskało je bez jego zgody lub nie potrafiło wskazać skąd te dane ma?

Pracowałem tam, bazy są kupione.

Zgadza się bazy są kupowane, na pytanie przez telefon od kogo mają odp. od instytucji udostepniającej...

Dzięki za info. Nawet jak bazy są kupione to nie zmienia to tego, że zgoda powinna być wyrażona na przechowywanie danych firmie, która sprzedała tą bazę i wskazanym innym podmiotom.
Ja zgłosiłem to UODO i generalnie sprawa została rozstrzygnięta na moją korzyść. Ze względu na to, że byłem jednym z nielicznych UODO tylko końcowo ukarało Aforti, ale nie zrobiło kontroli. Gdyby skala była większa kontrola byłaby możliwa. Czy ktoś może wie jakie to firmy, które sprzedają te bazy? Z chęcią bym dotarł do źródła informacji.

podejrzewam że GETIN i Ideabank, tam pracowało większość tych złodziei i oszustów

Też to podejrzewałem na początku czyli w 2018 roku. Ale żadnego dowodu nie miałem, Aforti do niczego się nie przyznało. Przydałaby się kontrola, ale do tego trzeba jakiś dowodów lub większej ilości zgłoszeń.

Szukaj a znajdziesz, cała śmietanka pod jednym dachem

historia zatrudnienia prezesa jest znana, ale to trochę mało

poczekaj poczekaj, to jest kwestia czasu... ciężko powiedzieć, czy odzyskamy kase, bo raczej szanse są marne... ale zobaczymy ich w głównych wiadomościach...