Ponownie informuję, że zajęte stanowisko pracowników PZU S.A nie ma pokrycia w dokumentacji szkodowej oraz są sprzeczne z przedstawionymi przez poszkodowanego aktami prawnymi, linii orzeczniczej sądów, rekomendacją KNF oraz dobrymi praktykami samej spółki PZU S.A. Pani Ewa z działu obsługi szkód i spółka zataja przed poszkodowanym w sposób bezprawny dokumentację szkodową lub w sposób celowy i nie wykonuje ciążących na niej obowiązków zmierzających do uzupełnienia i sporządzenia takiej dokumentacji. Pani z działu obsługi akt celowo rozwadnia dokumentację szkodową na tysiące stron. Dział reklamacji nabiera wody w usta i stara się w sposób ogólnikowy rozpatrywać bezprawnie reklamacje łamiąc zapisane w ustawie terminy na wykonanie niezbędnych działań. Dział compliance z dyrektorką na czele udają że nie widzą problemu i trzymają się błędnych procedur które to zawierają rażące błędy i nie są zgodne z zaleceniami regulatora rynku. Ewa z działu obsługi szkód dobrze zna stan faktyczny i prawny szkody i w sposób celowy próbuje przemilczeć temat mając nadzieję że poszkodowany zrezygnuje ze swoich praw i roszczeń. Przełożony Ewy z działu obsługi szkód utrzymuje pracownika jako "opiekuna szkody" który nic nie robi z tematem, tym samym godzi się na bezprawne działanie swojej podwładnej. Taki obraz PZU S.A. wyłania się przy naprawie szkody i tak to zostanie przedstawione przed organami spółki. Oczekuje na aktualne akta szkody (pojęcie chronologii dla Pani z działu obsługi akt jest nieznane o to już nawet nie będę wnioskował) oraz ponownie o zmianę nieudolnego opiekuna szkody który doprowadzi w sposób umiejętny sprawę do końca.