Dobre pytanie. Teoretycznie jest to możliwe. Bo przecież ulica mogła wskoczyć tak rozdrobnionym kapitałem. Ale z drugiej strony to wygląda na jakiś inny ruch, papieru sie już przemieliło tyle że nie zdziwiłbym się jakby poleciało info...
Moim zdaniem kółeczko wzajemnej adoracji tu siedzi. Nie zdziwi mnie niebawem nowa umowa przedwstępna. Jak to Marian pisze od bankruta. Po to jest dodruk.
Tylko ciekawi mnie kiedy będzie wojna z ruskimi. Bo coś media i politykery coś zbyt często o tym wspominają. Tak jak by chcieli mentalnie naród przygotować.