Licznik streamu to rezultat działania reklamy w necie. Chińczycy finansują reklamę, z linkiem do streamai. Odbiorcy, którym sie gra podoba dodaja grę do WL/FL. Jak pisał Autor, w ramach określonego budżetu reklamuja grę w okreslonych mediach z limitem odsłon.
Niekoniecznie. Przy takiej ilości oglądających stream to równie dobrze przyrost WL mógłby być bez reklamy/linka tylko sam steam. Jak wchodzę na steam to zawsze Aztecs jest w top 5 transmisji. Bierz pod uwagę że steam ma srednio 20 milionów ludzi online w jednym momencie.
Invest, ten stream sie z czegoś bierze. Między festiwalem a rozpoczeciem promocji przez wydawcę lista szła w dół. Od rozpoczecia promo roku księżycowego zarówno stream, jak i wzrosty WL są spektakularne. Mamy niezłego wydawcę i spory rynek, bo tam upatruję głównego odbiorcy. Spójrzcie na listę języków ATLS. Zarówno chiński tradycyjny, jak i uproszczony, hiszpański, portugalski, i portobrasil. Dobrze jadą :)
Między festiwalem a rozpoczęciem promo nie było streamowania. Wg mnie właśnie ten stream napędza wzrost WL, a nie ze ktoś musi kliknąć w jakiegoś linka żeby dopiero wejść na ten stream. Tak czy siak trzebaby było się zapytać wydawcy. Nie ma co się kłócić bo i tak w ten sposób nie dojdziemy jak jest naprawdę :p