Prezes spółki "Tworzymy rezerwy na ryzyka, które prawdopodobnie zmaterializują się. Do połowy przyszłego roku będziemy kończyć jeszcze dwa, trzy kontrakty przynoszące stratę, ale kluczowe jest to, by nowe projekty od samego początku realizować z perspektywą osiągnięcia dobrej rentowności” – dodał.
Jak mogli podpisywać umowy,w których nie było waloryzacji?
Tak to jest jak decydenci mają płacone premie od obrotu a nie od zysków, ale jak to mówią wszystko co dobre szybko się kończy, powodzenia Panie Prezesie w odszczurzaniu spółki:)