Jeden widzi spodek, inny jak się więcej czegoś nawącha to już widzi rączkę, jeszcze inny widzi na spodku niezłe jaja, ktoś inny zobaczy na spodku stado baranów wielkanocnych...
A cały nieudolny pijar pod kątem ch...ch wyników Q1.
with congratulation
raport jeszcze nieogloszony, ale juz wszyscy sie tej straty spodziewaja. na przyklad ja kupuje i bede nadal kupowal akcje atm, pomimo tego, ze w tym roku moge nie dostac dywidendy. ja kupuje z mysla o nastepnym roku.
Dnia 2009-04-02 o godz. 20:14 ~marcin napisał(a):
> Prosze sprecyzuj.
O stratach za I kw.
O zyskach za cale lata.
mpay ma koszty 0,5 mln miesiecznie
przychody symboliczne, wiec wiekszosc to strata
ATM ma 80% udzialow w tym czyms.
Moze z czasem te straty zaczna malec....
ATM SA: "Odpis z tytułu straty na walutach (z już zamkniętych i rozliczonych forwardów) wyniesie 5 mln zł. — zapowiedział Tadeusz Czichon," (za I kwartal)
Ciężko to wyczuć. Bardzo często "coś" mi podpowiada, żeby zainwestować w ATM już teraz, że warto zaryzykować, bo w sumie poza mpayem firma nienajgorsza. Z drugiej jednak strony logika podpowiada, żeby jeszcze poczekać. Chyba rzucę monetą.
Dobre ,dobre ......he ,he ,takie to już są uroki AT -po pewnym czasie(patrząc wstecz na wykres) każdy sobie coś dopasuje i powie to było takie oczywiste,ale prorokowanie przyszłości to już nie takie proste-choć spodek jest i to bez jajek ;) . Ja w każdym razie mam szeroki horyzont inwestycyjny ,choćby i 5 lat mogę "przybuffettować " ,a spółka bardzo rozwojowa fundamentalnie i to właśnie ze względu na Mpay- byleby już się kurs drastycznie nie obsuwał to będzie OK .
A ja uważam, że robisz błąd. Wg mnie ATM nie ma pomysłu na rozwój. Ma stabilny biznes (transmisja danych), ale w dość konkurencyjnej działce. Wiele projektów, za które się złapał nie wypaliło. Z tego co wiem odchodzą ludzie. Mają szanse na strefę ekonomiczną, ale muszą w to zainwestować sporo kasy, której nie mają, a z giełdy nie zbiorą. Mpay też wymaga jednorazowej dużej inwestycji, bo na razie pali tylko kasę co miesiąc. Podziękowali gościowi, który to zrobił i nie specjalnie sobie teraz z tym radzą. ATM w to nie włoży juz kasy, bo nie ma. ATM nie ma też żadnych własnych produktów, nie wychodzi poza Polskę. Oni po prostu stanęli w miejscu i się nie rozwijają. Ja swoje papiery już dawno opchnąłem i już do nich nie wrócę. Dla mnie spółka jest źle zarządzana i bez perspektyw.
No cóż gdyby wszyscy mieli takie samo zdanie nie byłoby jak zarobić na giełdzie :). Uważam,że MPAY to świetny projekt i jeśli go wdrożą to przyniesie potężne zyski ,a że wymaga sporych nakładów finansowych to wiadomo -jak każdy nowy projekt .Finansowanie można znaleźć w bankach -wyniki ATM może nie powalają na kolana ,ale są zupełnie przyzwoite także z kredytem nie powinno być problemu - gdy cała wrzawa wokół banków ucichnie. Ludzie przychodzą i odchodzą nawet w prowadzonej przeze mnie mikrofirmie -to naturalna kolej rzeczy . Jak na razie wszystko idzie w 100 procentach zgodnie z prognozowanym przeze mnie scenariuszem -WIG zbliża się do 31 000 pkt. ,a kurs ATM powoli dociera do 5 zł i jestem bardzo zadowolony z tej inwestycji zysk ponad 40 % . Wprawdzie teraz szykują się kłopociki w związku z oporem na poziomie 4,8-5 zł oraz nadchodzącą nieuchronnie korektą dla WIG ,ale wystarczy zacieśnić stoplossa w pobliżu obecnej ceny i trzymać się ściśle opracowanego planu . Jeżeli spadnie zgarnę zysk ,jeżeli przebije gładko opór trzymam dalej ,jeśli spadnie i zrzuci mnie stoploss ,a następnie przebije opór odkupię powyżej 5 zł i trzymam dalej . Pozdrawiam i życzę powodzenia na innych spółkach .