Po pierwsze .Prochem jest w trendzie wzrostowym, pokonanie poziomu 41,20 na close w piątek ,to pierwsza jaskółka. Do tego dochodzą jeszcze dwie techniki: Downa i metoda żółwia. Co ciekawe, obroty to potwierdzają. Inwestorzy bardziej spostrzegawczy zauważyli pewno ,że na tym walorze jest rozgrywana luka hossy. Przeważnie luki są zamykane w 90%,niewiele brakło dziś do domknięcia. I jeszcze jedna ciekawostka ,Fibonnaci 61,8% ,kto chce niech sobie zobaczy w którym to jest miejscu. Przeważnie korekty wzrostowe kończą sie na poziomach 50%-61,% .Bardziej niedoświadczeni inwestorzy zdziwieni ,że pare dni temu łykali akcje po 55 zł , a dziś mamy 40zł.
Do tego prawdą jest że w silnych trędach wzrostowych na kilka zielonych świec przypada jedna dwie czerwone i to o dużych korpusach . Takie świece nie zwiastują końca trędu , przykład zobaczcie sobie Będzin co się tam działo . Ja jutro nie zamierzam oddawać .
I sądzisz, że Ci mocarze wyrzucają przyzarobku raptem 33%? Gdyby ktoś chciał upchnąć papier i powiesić na hakach, to zrobiłby conajmniej kilkaset %. Plastyczne pump & dump. To że nie ma czegoś takiego wskazuje, że tort będzie słodszy.