1.4.Warszawa (PAP) - Spółka Ferrum w 2009 roku chciałaby co
najmniej powtórzyć wielkość produkcji i sprzedaży z ubiegłego
roku. Posiadany na obecną chwilę portfel zamówień stanowi ponad 70
proc. produkcji zeszłorocznej. Firma realizuje dużo zleceń
infrastrukturalnych w Europie Zachodniej. Na razie nie odczuwa
skutków kryzysu.
"Chcemy co najmniej powtórzyć 2008 rok pod względem produkcji i
przychodów. Jeśli ruszą w Polsce projekty infrastrukturalne, o
których coraz częściej się mówi, jak rurociągi przesyłowe Gaz-
Systemu, połączenia Polski z systemami niemieckimi czy czeskimi,
to otworzą się przed nami duże możliwości" - powiedział PAP Jan
Waszczak, prezes spółki.
W 2007 roku produkcja rur i profili w spółce wyniosła 74,5 tys.
ton. W zeszłym roku wzrosła ona o 8 proc., do 81 tys. ton.
W zeszłym roku grupa miała 334,5 mln zł przychodów.
"W porównaniu z ubiegłym rokiem na razie nie odczuwamy
spowolnienia, portfel zamówień jest porównywalny. Mamy sporo
zleceń w Europie Zachodniej, są to głównie umowy na dostawę rur do
przesyłu wody, gazu oraz rur ciepłowniczych" - powiedział Waszczak.
Dodał, że posiadane obecnie przez spółkę zamówienia stanowią
ponad 70 proc. całej ubiegłorocznej produkcji.
Firma zakończyła już program inwestycyjny, w wyniku którego jej
moce produkcyjne w zakresie produkcji rur i profili wzrosły do 120
tys. ton rocznie. Na ten rok pozostają jedynie do przeprowadzenia
drobne inwestycje, których wartość wyniesie około 5 mln zł.
"Jesteśmy w trakcie realizacji inwestycji w linię do
epoksydowania wewnętrznego rur. Będzie ona uruchomiona w maju-
czerwcu tego roku. Wymagane jest, by wszystkie rury, którymi ma
płynąć gaz, były epoksydowane. Tego typu rury mają lepsze
parametry przesyłowe" - powiedział prezes.
Jak ocenia Waszczak, rury epoksydowane to "wyższa półka" rur, są
to produkty, na których generowane są wyższe marże.
Zdaniem prezesa obecnie "na topie" są zamówienia związane z
ciężką energetyką.
"Przedsiębiorstwa energetyczne realizują duże programy. W każdym
przedsiębiorstwie energetycznym przeprowadzane są modernizacje i
inwestycje, są one współfinansowane przez Unię Europejską" -
powiedział Waszczak.
Sporo zamówień spływających z rynku, głównie od firm
europejskich, dotyczy też linii przesyłowych do gazu i wody pitnej.
Ferrum, mimo zakończenia głównego programu inwestycyjnego, nie
planuje w tym roku wypłaty dywidendy.
"Jest natomiast realna szansa, że wypłacimy dywidendę z zysku za
2009 rok" - powiedział prezes.
W ubiegłym roku grupa Ferrum miała 10,6 mln zł zysku netto i 16
mln zł zysku operacyjnego. Jednostkowy zysk netto wyniósł w 2008
roku 5,6 mln zł, a jednostkowy zysk operacyjny ukształtował się na
poziomie 7 mln zł.

Monika Borkowska (PAP)

haha, najpierw zapłacą za opcje 60 mln, juz widać jak Miterski uciekł z tonacego okrętu. A te zamówienia to prima aprilis :) wszystkie rurownie "leżą" a tu miszczowie z ferrum

miterski zasluzyl sie nie tylko dla ferrum ale prawdopodobnie tez dla KHW. Tam tez byl w radzie nadzorczej - ale jak znam zycie to pewnie nic nie wiedzial