wszystko wyłożone na jak na patelni...

Mam jedno fajne pytanie,
Tylko nie praw mi kazanie
Lecz szybko mądrze odpowiedź
Bo po gotówkę muszę pobiec
I dokupić trochę akcji
Też dla dziadka i mej babci
Lecz do ilu kurs urośnie ?
By było tanio i znośnie...

Sam widzisz drogi kolego, że przed nami tylko niebo, a tu cały czas pesymistów rój, pieniędzy nie puszczają w bój, jak im się w umysłach rozjaśni, to będzie już jak w baśni...

Sprzedam akcje, będę happy,
To się zdziwią w pracy trepy
I sąsiadce kupię wózek,
Nieee..., przecież żeś nie moja, niech Ci kupi Józek...

Do nieba dojedziemy gdy na Avii zalejemy. A tam skarbów cała miara w Olavionie pełna para. Gdy je wszystkie oko zmieli kurs jak sikorka w górę wystrzeli

Oszalały unimotowe kumy,
zaraz tutaj zaczną walić tłumy,
nie ważcie się tym sugerować,
tu jeszcze wiele razy liczniki będziemy zerować
(o wzrostach)

P.S. A tak na poważnie, czekam i czekam na przyspieszenie wzrostów. Tutaj caaaały czas akcje w letargu, od miesięcy.

Chocholi taniec troli kursu nie zniewoli. Unimotowski blask niczym supernowa w blasku swym nas schowa. Ostatni błysk troli zniewoli i kurs w kosmos wy......li

Gdzie kursu granica,
co tak nas zachwyca?