W mojej opinii to całkiem niezły raport, czekamy na dalszy rozwój, jest transparentnie - wiadomo, marudy zawsze wszędzie widzą spiski, a zarządy tylko kombinują jak zniszczyć giełdowych szaraczków :) spokojnie sobie trzymam i czekam na rozwój wypadków ;)
Jest tyle dobrych spółek, z jeszcze lepszymi raportami, po cóż się męczyć. Za godzinkę lub dwie możesz poczuć ulgę. To początek roku. Zoptymalizujesz sobie belkę i odrobisz na lepszych spółkach, z lepszymi raportami. Śmiało.
Dokładnie tak jest, komuś się nie podoba, po co tu przesiaduje i czaruje na spadki. Wiem, że większość inwestorów patrzy tylko na zysk netto, a jak był wykręcony to często ich już nie obchodzi. Ja tutaj cały czas widzę poszerzanie rynku zbytów, oraz inwestycje z których się wywiązują i naprawdę niezłą dynamikę r/r od 5mln zaczynali w 2020r by zakończyć ostatni rok w granicach 28 mln, a wg tego co raportują dynamika powinna się utrzymać. Więc nie stoją w miejscu, lecz zdobywają rynki, dla niektórych jest to powód do sprzedaży niech sprzedają, nikt na siłę ich tu nie trzyma :)
Wierzę, że nasze jojczące dziewczęta już się pozbyły problemu i doznały ulgi.
Przepraszam, że zaśmiecam ale może ktoś z Was interesował się Compremum? Monnari też ciekawe - co drugi dzień prezesisko akcje skupuje.
Tyle było dobrych espi, tak naprawdę jedno za drugim. Jestem spokojny, po prostu wszystko zadziała z opóźnieniem. Czekać i nie panikować. W ciągu miesiąca trójkąt w którym się poruszamy domknie się, i moim zdaniem wybije górą. Oczywiście jest szansa, że dołem ale ja uważam inaczej.
Jeden patałach się wypstryka z akcji - widać, że już kończy żyganie (już mi tu mailowo jojczy).
Spadówa ciulu :)))))
Spready coraz większe, trochę szkoda dzbanków które wyrzuciły papier na podstawie wpisów z forum bankiera.
Zapłacili frycowe, zdobyli nowe doświadczenie.
HODL :))))))
A może było tak. Za górami, za lasami żył sobie pewien człowiek, nie był głupi, ogarnięty był, mógł dużo osiągnąć.
Mógł.
Pogubił się jednak, znalazł sobie bożka i zaczął się problem. Bożka trzeba karmić a to nie są tanie rzeczy. Okazało się, że wygrał w totka - duuużo sianka - mogłoby się wydawać, że nie do przejedzenia.
Ale nie dla naszego chwata! O nie! Wygraną opylił, oddał - to lepiej pasuje drobnym cwaniaczkom którzy wiedzą jak słabego człeka podejść i jak fanty wykorzystać. Jakieś drobniaki jeszcze tej pogubionej istocie jeszcze zostały ale jedzie na oparach. Obraził się, miał żal, bywa. Frustrację leczył na swój sposób. Bywa. Zagadka rozwiązana?
Bajka taka. Piątkowe dyrdymały. Nie słuchajcie.
,,Miałeś chamie złoty róg, miałeś chamie czapkę z piór..."
I dlatego tracisz tutaj swój cenny czas :)))))
Jednak zaskakujące.
Ja - w przwciwieństwie do Ciebie nie siedzę na forach spółeczek na których moim zdaniem ,,nic się nie będzie działo" z małymi obrotami w dodatku.
Ale chyba ja jestem jakiś dziwny koleżko :))))
Tak z ciekawości piszę teraz z hotelu z Frankfurtu nad Menem. Ciekawe jakie będzie IP. Ciekawe, że pisząc z telefonu z Monachium w roamingu miałem bardzo podobne IP tj. 31.0...., IP z Japonii miałem 124...
Katamaran, dobry jesteś z tym IP.. faktycznie jestem w DE, ale to przecież nic nie zmienia, co nie można? Pracuje i siedzę na giełdzie. Dobra, przyznam się, bo rozśmieszyłeś mnie tym zainteresowaniem IP. Mianowicie chciałem wystawić na ciężką próbę twoją wiarę w spółkę ( a co taki trik, bo chcę kupić) i muszę przyznać że się nie poddałeś, zwyciężyłeś. Innymi słowy przekonałeś mnie do zakupu, ale mówiąc poważnie to po tych słabych wynikach miałem dość. Jednak widzę że to raczej chwilowe było. Od teraz będę Cię "słuchał" i czekam na odpowiednią chwilę do zakupu...bo jedyne w czym jednak miałem rację to te marne obroty... trzymajcie się gamonie i szczerze Powodzenia!
Chyba trochę przesadzasz z tymi marnymi obrotami. Dziennie handlowane było dotychczas raczej nie mniej niż 100k-200k akcji, co stanowi 0,5% - 1% wszystkich wyemitowanych akcji, a jeszcze więcej, jeżeli odniesiemy to jedynie do free float. To raczej sporo. 10-15 dni handlu i przerabiane jest 10% wszystkich wyemitowanych akcji.
No niestety nie zgodzę się, właśnie obroty są cały czas mizerne.. nie żadne 100k czy 200k tylko podobnie jak dziś ok 20k czy 40k. Czekam aż to się zmieni.
..koleżko - przed jakimkolwiek zakupem robi sie normalnie rozpoznanie - nieweżne czy zakup domu czy samochodu albo np.waluty...chyba ,że ty najpierw kupujesz a potem patrzysz czy dobrze zrobiłeś!