No i jest info, wierzyciele zagłosowali za przyjęciem. Wystarczyło dwie trzecie głosów, a jest ponad 85%. Fajnie, że prezes opublikował komunikat, zamiast zamiatać wszystko pod dywan, jak to miał w zwyczaju. Teraz jeszcze sąd musi to zatwierdzić, co nie jest oczywiste, ostatnio głośnemu biznesmenowi odmówiono zatwierdzenia ze względu m.in. na niską wiarygodność dłużnika.
Było tyle, w sierpniowym raporcie za 2 kwartał wyglądało to mniej więcej tak: 2,1 mln na zapasach 5,5 mln w należnościach = 7,6 mln w realnych aktywach minus 12,4 mln w zobowiązaniach = - (minus) 4,8 mln zł długu Realnie spółka z ujemną wartością księgową, gdyż wartości niematerialne i prawne można sobie wsadzić w buty, ponieważ wynikały z wyceny biegłego na potrzeby planu połączenia. Spółka nie osiągnęła prognozowanej przy połączeniu wyceny, wręcz przeciwnie.