Duzi inwestorzy kupuja, udajac, ze sprzedaja. To widza tylko Koledzy, ktorzy obserwuja notowania przez kilka godzin i maja rozeznanie w takich sytuacjach.
Poniewaz Kol. OPOS mnie nie obrazil, chociaz ma watpliwosci wiec uzupelnie. Przez wiele godzin staly tzw szlabany podazowe, ktore czesto powoduja , ze transakcje sa kierowane na lewa strone. Np. bylo dlugi czas na S 82 tys w dwoch zleceniach, w nastepnym rzedzie ponad 40 tys. Po dlugim czasie ten pierwszy rzad zostal wykupiony ale natychmiast "weszlo " nowe 22 tys na S. W tym czasie bylo wiele trans. na lewo i ustalono minimum _ 0,126o zl. Szczegolnie twardo broniono ceny 0,1300 zl. Jak tylko konczyla sie podaz po tej cenie, to wstawiano np 10 tys szt po 0,1295 zl. Tak bylo kilkanascie razy. Stosunkowo malo bylo dzisiaj trans. " z wora do wora " Wtedy podmiot majacy kilka rachubkow ustawia np w dwoch rzedach duze kupno i z innego rach. jednym zleceniem sprzedaje. To ma zniechecic innych inw. do oczekiwania na zwyzke i rowniez sprzedazy na lewa strone. Wczoraj napisalem tekst SPOSTRZEZENIE , w ktorym opisalem metody zanizania kursu. Wczoraj na poczatku ruch z 0,1490 na 0,1590 zl. Po pewnym czasie _, cztery rzedy na lewo trrach i ..... 0,1420 zl czli juz minus. W godz 12,30 do 13,30 sa na ogol male obroty i wtedy duzi maja okazje wiekszego zanizenia ceny. Po kilkunastoproc. wzroscie ceny we wtorek , wczoraj byl podobny spadek. Byly takie kwadrranse, ze zlecenia smigaly na lewo i na prawo. Na koniec _ jesli duzy inwestor " wychodzi " z akcji to na ogol jest duzy popyt w kilku rzedach i spokojna sprzedaz. W srode byla karykaturalna sesja _ 24 mln akcji w obrocie.