Wieki tu nie zaglądałem, ale wówczas już Wam wyjaśniłem, wspólnie z inną osobą kim jest „Piotr”, gdzie mniej więcej mieszka ta pani i ile zarobiła na akcjach sim. Reszta, czyli powody jej zachowania była by zbyt identyfikująca więc oszczędziłem szczegółów. Zapewniam jednak, że dzięki zarobkowi na akcjach sim może sobie pozwolić na nic nie robienie / dostatnie życie do końca …istnienia tego forum.
Tak, naganiacze ciągle piszą na forum wyłącznie o Piotrze bo niestety z powodu braku obiecanych przez spółkę gier, nie są w stanie pisać tutaj o grach ani o niczym innym.
Jeżeli myślicie, że udawanie zwykłych inwestorów albo nawet zwykłych ludzi, przyglądających się Tkaninie Symulacyjnej z boku, wam wychodzi, to jesteście w błędzie. Tego krzaka już wszyscy prawdziwi inwestorzy przejrzeli.
I co jeszcze wymyślicie, żeby sobie ulżyć? :) Na kurs wasze pomyje na Piotra, Ricardo, mnie i innych jakoś pozytywnie nie wpływają, to mam nadzieję, że przynajmniej na duchu wam lżej.