Witam serdecznie
Mam kilka pytań, sprawa wygląda następująco.
Mój narzeczony nie spłacał w terminie pożyczek, jednak pożyczki zostały już spłacone.
Znalazł się niestety na liście BIK.
Proszę mi powiedzieć przez jaki okres czasu nie będzie mógł jeszcze wziąć pożyczki?
Dodam jeszcze ze niestety ostatnie wyrównanie za nie spłacone kredyty i koszty korespondencyjne itd. zostały uregulowanie w marcu, ponieważ wtedy dostaliśmy tą informacje o spłacie.
Czy w takim razie czas na BIKu będzie naliczany od marca?
Bardzo proszę o odpowiedz?
PS. Dodam jeszcze że ostanie raty były już spłacane w terminie, damska ręką to sprawiła:-)
Informacje dotyczące kredytu Pani narzeczonego znalazły się w BIK nie w momencie kiedy przestał regulować terminowo swoje zobowiązania, a zaraz po zaciągnięciu kredytu i od tego momentu aktualizowane były co miesiąc. Tak więc informacje dotyczące zaciągniętego kredytu trafiają do BIK i są przechowywane przez cały okres kredytowania.
Jeśli klient regulował swoje zobowiązania terminowo, to po wygaśnięciu zobowiązania dane mogą być przetwarzane celem oceny ryzyka kredytowego tylko za pisemną zgodą klienta przez okres, na który klient się zgodzi. Jeśli klient natomiast zalegał z płatnością powyżej 60 dni i upłynęło 30 dni od poinformowania Go o zamiarze przetwarzania jego danych to dane te mogą być przechowywane w BIK bez konieczności uzyskania zgody Klienta przez 5 lat od momentu zamknięcia rachunku. Jeśli więc rachunek został zamknięty w marcu, okres ten będzie liczony właśnie od tego momentu.
PS Już dawno powiedziano, że kobieta dla mężczyzny jest tym, czym żagiel dla żaglowca - bez niego nie popłynie ;-).
Dziękuję serdecznie za odpowiedź, postanowiłam się trochę zorientować w tym temacie, ponieważ wyznaje zasadę, że lepiej być świadomym swoich praw i obowiązków.
Oczywiście doszłam też do tego, że każdy z nas jest na tej liście od początku swojej przygody kredytowej, ja również, z tą różnica, że jestem wzorowym klientem banku PKO S.A.
Narzeczony jest na siebie zły, ale juz nauczył się, że trzeba wszystko płacić w terminach w miarę możliwości. Nie ma tego złego....
Czy jeśli przez najbliższe 5 lat jego historia kredytowa będzie widoczna dla banków, to czy nie ma szans na żadną pożyczkę?
Słyszałam ze ponoć po dwóch latach od uregulowania zaległości niektóre banki przyznają kredyt?
Proszę o odpowiedź
Pozdrawiam
Fakt przekazania informacji do BIK nie oznacza niemożności zawarcia kolejnej umowy kredytowej.
O udzieleniu kredytu decyduje każdorazowo bank. Może to uczynić mimo informacji z BIK o istniejącym zadłużeniu, czy opóźnieniach w jego spłacie.
Istotna w tym przypadku jest zdolność kredytowa klienta i procedura kredytowa danego banku.
Pozdrawiam