Oczywiście za spokojem, ale skoro:
"Od pierwszych dni 2024 r. odnotowujemy wzrost zamówień na rynku austriackim. Klienci kupują urządzenia OZE korzystając z programów dofinansowań, które zostały uruchomione na początku roku. Dobre perspektywy są także dla naszego najważniejszego sprzedażowo rynku - Niemiec. Na ostatniej prostej są kwestie formalne dotyczące kryteriów przyznania dofinansowania. Spodziewamy się, że po uruchomieniu programów wzrosną zamówienia, także tych klientów, którzy wstrzymywali się z inwestycjami w oczekiwaniu właśnie na nowe programy. Dobrze rokuje także nasz rodzimy rynek po zapowiedzi, że 5 mld euro przyznanej Polsce zaliczki z KPO w całości ma być przeznaczone na inwestycje w OZE i sieci energetyczne. Mamy nadzieję, że z pieniędzy skorzystają gminy i
samorządy na modernizacje instalacji czy zeroemisyjny transport" - powiedział prezes Romuald Kalyciok, cytowany w komunikacie."
Tak twierdzi Pan Prezes to chyba on najlepiej zna sytuację i trendy rynkowe. Dołek osiągnięty. Ktoś zbiera pod dobre odczyty w kolejnych kwartałach i latach.