Zapytany o przewidywania dotyczące rozwoju nowych przełomowych technologii w obszarze fotowoltaiki w 2024 r., prezes Columbusa wspomina o firmie Saule, kreśląc horyzontalny scenariusz komercjalizacji perowskitów w kolejnych latach.
Dziwna? Ja to odczytuję, że nie pozwolą firmie upaść, tylko właśnie będzie inwestor i pełna komercjalizacja ruszy jak będzie nowa fabryka (bez tego nie da się robić komercjalizacji na dużą skalę).
Widzimy ogromny potencjał w technologii perowskitowej, w szczególności tej rozwijanej przez należącą do naszej grupy spółkę Saule, ale na pełną komercjalizację perowskitów na pewno poczekamy dłużej niż do 2024 r. – ocenia Zieliński.
Żeby kurs się ruszył, nie potrzeba nam tu pełnej komercjalizacji. Wystarczy że będzie umowa na budowę realnej fabryki w Polsce czy w Japonii nieważne. Jak wiadomo giełda wycenia przyszłość, ale muszą być jakieś konkrety, a nie mętne obietnice.
To oczywiście masz rację. Kurs ruszy po konkretnych ESPI. Ale komercjalizacja na dużą skalę będzie dopiero za jakiś czas - czyli tak jak mów Zieliński. Ja to jednak odczytuję jako sygnał, że nie pozwolę upaść (w kontekście tych opcji strategicznych) tylko właśnie mając jako pierwsi na świecie certyfikat, mają lepszą kartę przetargową do negocjacji z potencjalnym, dużym inwestorem.
W sumie columbus utopił w tym bankrucie grube miliony więc przygotowuje podłoże pod kolejne bajki co aby zarobić jeszcze parę groszy na manipulacji kursem czyli coś tam jeszcze wymyślą żeby sobie na 4 złote wskoczyć i ponownie wykiwać naiwnych
No nie może sobie Columbus wyskoczyć po 4 zł, bo ma ustanawiany zastaw w banku na akcja Saule po 8,8 zł https://www.stockwatch.pl/komunikaty-spolek/sauletech,zawiadomienie-od-akcjonariusza-spolki-columbu-2022-12-30,espi,20221230_214840_0000263205
Dopóki produkt będzie wykorzystywany tylko do projektów Columbusa, a niedostępny w sprzedaży detalicznej to będzie kicha. Columbus ma bardzo słabe opinie jeśli chodzi o montaż fotowoltaiki i dalszą "współpracę" z klientami, dlatego wiele osób po prostu kładzie lachę na perowskity bo lepiej wyjdzie kładąc chiński krzem w off gridzie. Jestem na kilku forach na pejsbuku związanych z tematyką fotowoltaiki i co chwilę ktoś się żali że go naciągnęli albo że po montażu zaczął przeciekać dach i firma nie kwapi się żeby naprawić szkody.
Skoro Saule od przeszło roku ma możliwość wyprodukować 40 tys. mkw. ogniw perowskitowych to niech wyprodukują i sprzedadzą, albo jest to taka sama bajka jak sprzedaż 14 mln sztuk cenówek w latach 2022-2023.
"Widzimy ogromny potencjał w technologii perowskitowej, w szczególności tej rozwijanej przez należącą do naszej grupy spółkę Saule, ale na pełną komercjalizację perowskitów na pewno poczekamy dłużej niż do 2024 r. – ocenia Zieliński."
czyli 2024 roku nadal kicha w perowskitach powiedział prezes Columbusa największego udziałowca Saule,