Póki co nuda. Czasami ktoś kupi coś od animatora, czasami sprzeda. Trzeba czekać na jakiś impuls, który zwiekszy w zasadzie nieistniejący popyt. Dobrze przynajmniej, że (ponoć) kryzys na razie branżę IT łagodnie traktuje.
A jakie perspektywy?
W ostatnich miesiącach liczba rejestracji w serwisie ifirma.pl wzrosła. Ile osób zacznie płacić za usługi dowiemy się dopiero w kwietniu-maju (co odczuwalne będzie w raporcie za II kwartał).
Nieźle sobie radzi serwis pitroczny.pl, ale bezpośrednich zysków nie przynosi, jest reklamą ifirmy.
Szansą na jakieś zainteresowanie spółką byłoby otrzymanie dotacji z UE. Papiery będą składane w przyszłym tygodniu, kiedy decyzja - nie wiem.
Niestety wygląda na to, że póki co czeka akcjonariuszy wegetacja ... chyba, że ktoś się zainteresuje spółką. Głównym oporem jest animator, kolejna oferta to juz 20% skok.